Czuwaj! Niewątpliwie radosną nowiną jest, że… J-23 (czyt. Druh Zibi!) znowu nadaje.
Dziś Izba Pamięci otworzy przed wami swoje podwoje (no, zaraz ,,podwoje”! Myślałby kto!). Wchodzimy, śmiało! Wiem, że ciasno. Tak to jest z Izbami Pamięci,
że pamiątek i dokumentów przybywa, a kubatury nie.
Tuż za wami, droga młodzieży, nad drzwiami, Krzyż Pański (symbol wiary narodu naszego) i Orzeł Biały w Koronie (godło narodowe nasze). Jako się należy.
W końcu być patriotą, to żaden wstyd, prawda?
Teraz się odwracamy z powrotem (z powrotem, mówię!) i po prawej stronie widzicie całą kolekcję chust mundurowych – obozowych, zlotowych, rajdowych
(NO ZOSTAW TO! Bo cię ugryzie) oraz pamiątkowych proporczyków. Po tej samej stronie (też u góry!) widzicie, odlane w metalu: Orzeł w Koronie, Św. Jerzy (patron harcerzy, jakby kto nie wiedział) i Krzyż Harcerski. Ciekawostka z nimi związana jest taka, że w latach 60 – ch jeszcze, dh H. Borowski, pewien stary harcerz, wykonał je w ,,mechaniku”… jako ,,fuchę” (,,fucha” – czyli zrobione nie do końca legalnie). Ponieważ jednak wyszło mu to rewelacyjnie, więc Dyrekcja tudzież Ciało Gogiczne wielkodusznie mu to wybaczyło. A krąży plota po narodzie, że belfry serca nie mają, nie?!
Nieco dalej widzicie, na honorowym miejscu, zdjęcia portretowe druha Andrzeja, bez którego nie byłoby naszego Harcerstwa (poniekąd!).
Pod nim wnęka z półkami, zaś na półkach kroniki (NIE DOTYKAJ! Bo pobrudzisz). Kroniki drużyn, obozów, szczepów, kręgów etc. (etc. – łacińskie ,,et caetera”, czyli ,,i tak dalej”). Najcenniejsza z nich, to I-sza kronika ,,Czarnej Trójki”, brawurowo pozyskana (pozyskana to eufemizm!) z Chorągwi.
Teraz spoglądamy w lewo i podziwiamy na ścianie dwie chusty mundurowe Pabianickiej Harcerskiej Drużyny Artystycznej działającej w naszym Hufcu w latach 60-ch.
Dalej widzicie (PRECZ MNIE TE RĘCE OD GABLOTY! Wczoraj całą godzinę chuchałem, żeby tak lśniła!) przedwojenną jeszcze krajkę do munduru dh-y Marysi Rudnickiej (zmarła w zeszłym roku). Nad wnęką główną naszej Izby widzicie żeliwny Krzyż Harcerski, zawieszony na ,,poczestnym miejscu” (Zibi mówi, że to tak jak ,,honorowym”, tylko żeby się nie powtarzać, o!). Stary, harcerski nasz zwyczaj nakazuje: jeśli Izba Pamięci rozpoczyna działalność na nowym miejscu,
to Krzyż Harcerski do Izby ,,wkracza” pierwszy. Jeśli Izba kończy działalność i zmienia lokal, wtedy Krzyż ,,opuszcza” Izbę ostatni.
To na razie byłoby tyle (no, ,,na razie”, mówię!). Co zobaczycie patrząc na wprost? Co znajdziecie we wnęce głównej? Czy Zibi pozwoli wam dotknąć cokolwiek?
O tym w następnym odcinku (tak powiedziałby redaktor Wołoszański!). Hou hou! CZUWAJ!
Dh Zbyszek ,,Zibi” Jezierski